Nie będzie dziś raczej nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu. Marszałek Marek Jurek już wczoraj mówił, że nie zamierza ściągać posłów na wiec. Jeśli zwoływałby posiedzenie to tylko po to, żeby załatwić coś konkretnego.

Większości potrzebnej do samorozwiązania na razie w Sejmie nie ma. Powodem posiedzenia może być jednak powołanie komisji śledczej do zbadania sprawy weksli Samoobrony i rzekomej prowokacji polegającej na nagraniu ministra Lipińskiego. To jednak nastąpi wtedy, kiedy PiS podejmie polityczną decyzję o rozwijaniu tej kłopotliwej sprawy.

Dzisiejsze spotkanie Prezydium Sejmu to po prostu sposób, żeby pozwolić się opozycji wygadać. Marszałek tego wysłucha i na tym się skończy.