Ponad 150 białoruskich więźniów politycznych ma być uwolnionych. Poinformował o tym w piątek serwis Reform.news. "Uwolnienie odbywa się w ramach polsko-amerykańskich negocjacji z reżimem w Mińsku. Według naszych informacji, zwolnieni zostaną deportowani z Białorusi do Polski" - podaje niezależny białoruski serwis.

  • Delegacja z USA, na czele z Johnem Coale’m, prowadzi rozmowy w Mińsku o uwolnieniu więźniów politycznych na Białorusi.
  • Paweł Łatuszka, opozycjonista, podkreśla, że Łukaszenka musi kontynuować uwolnienia i zakończyć represje, jeśli chce porozumienia z USA.
  • Serwis Reform.news poinformował o planowanym uwolnieniu ponad 150 więźniów politycznych.
  • Więźniowie mają zostać deportowani do Polski.
  • Na razie nie wiadomo, kto dokładnie zostanie uwolniony, ale - jak podaje Reform.news - strona amerykańska miała uwzględnić sugestie Polski.
  • Polityka, ekonomia, pogoda, sport, kultura, najnowsze informacje z Polski i ze świata - to wszystko znajdziesz na RMF24.pl.

Delegacja z USA prowadzi rozmowy w Mińsku

"Delegacja na czele z Johnem Coale’em, specjalnym wysłannikiem prezydenta USA Donalda Trumpa, przebywa w Mińsku i prowadzi tam rozmowy z władzami Białorusi ws. uwolnienia kolejnych więźniów politycznych. Oczekujemy na potwierdzenie i informacje na temat uwolnienia zakładników reżimu (...)" - napisał w piątek na platformie X Paweł Łatuszka, wiceprzewodniczący białoruskiego opozycyjnego Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego.

Dodał też, że jeśli Alaksandr Łukaszenka chce porozumienia z prezydentem USA, musi kontynuować proces uwalniania więźniów politycznych i zakończyć represje.

Reform.news: Zwolnieni zostaną deportowani z Białorusi do Polski

Informację o prawdopodobnym uwolnieniu 150 więźniów politycznych podał też serwis Reform.news.

"Jak podają źródła zaznajomione ze sprawą, w ciągu najbliższych godzin oficjalnie ogłoszone zostanie uwolnienie ponad 150 białoruskich więźniów politycznych. Uwolnienie odbywa się w ramach polsko-amerykańskich negocjacji z reżimem w Mińsku. Według naszych informacji zwolnieni zostaną deportowani z Białorusi do Polski. Według źródeł, zastępca asystenta sekretarza stanu ds. Europy Wschodniej Chris Smith przebywał w Mińsku od początku tygodnia. Następnie dołączył do niego specjalny wysłannik prezydenta USA na Białoruś John Cole. W czwartek Cole spotkał się z Aleksandrem Łukaszenką" - można przeczytać.

Niezależni białoruscy dziennikarze podali, że na razie nie wiadomo, kto miał znaleźć się na liście zwolnionych, "ale strona amerykańska uwzględniła życzenia strony polskiej".