Bryan Lanza, były wysoki rangą doradca kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa w 2024 roku, został konsultantem międzynarodowego oddziału rosyjskiego koncernu naftowego Łukoil. Członek sztabu wyborczego Trumpa zasłynął twardą postawą wobec Ukrainy, radząc jej władzom, by w próbach zakończenia wojny skoncentrowali się na zawarcia pokoju, a "nie na terytoriach".
- Były doradca Trumpa, Bryan Lanza, jest teraz konsultantem rosyjskiego koncernu naftowego Łukoil, pomagając w kontaktach z rządem USA dotyczącym sprzedaży zagranicznych aktywów firmy pod sankcjami.
- Lanza ma doświadczenie we współpracy z dużymi firmami i był wcześniej związany z lobbingiem na rzecz rosyjskiego miliardera Deripaski, objętego sankcjami USA.
- W wywiadzie z 2024 roku Lanza skrytykował prezydenta Ukrainy Zełenskiego, mówiąc, że Krym już "nie istnieje" i że USA nie zaangażują się w jego odzyskanie.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy do RMF24.pl
Politico informuje, że firma Lanzy Mercury Public Affairs pośredniczy w kontaktach z rządem USA w sprawie sprzedaży zagranicznych aktywów Łukoilu, które muszą zostać zbywane w związku z nałożonymi sankcjami.
W połowie listopada Stany Zjednoczone zezwoliły rosyjskiej spółce naftowej na wydłużenie terminu przeprowadzania niektórych transakcji, związanych ze sprzedażą aktywów zagranicznych. Termin najpierw wydłużono do 13 grudnia, a w czwartek Departament Skarbu USA ogłosił wydłużenie terminu przeprowadzenia globalnych transakcji Łukoilu do 17 stycznia.
W zeszłym tygodniu Departament Skarbu USA opublikował zwolnienie z sankcji dla niektórych transakcji z udziałem stacji paliw Łukoil zlokalizowanych poza Rosją do 29 kwietnia przyszłego roku. Wielka Brytania również przyznała odroczenie do końca lutego dla firm prowadzących interesy z austriacką spółką zależną Łukoil.
Bryan Lanza znany jest również z wcześniejszej współpracy z innymi dużymi firmami, takimi jak Bank of America czy Qualcomm. W przeszłości był także politycznym komentatorem CNN, a w 2018 roku media informowały o jego kontaktach z Białym Domem i lobbingu na rzecz rosyjskiego miliardera Olega Deripaski - jednego z najbogatszych Rosjan, silnie powiązanego z Kremlem i objętego od 2018 roku sankcjami przez USA.
Lanza i rzecznik jego firmy nie skomentowali doniesień Politico.
W listopadzie 2024 roku, uczestniczący w kampanii Donalda Trumpa biznesmen Bryan Lanza powiedział:
Kiedy (prezydent Ukrainy Wołodymyr) Zełenski mówi, że zaprzestaniemy tych działań wojennych, że pokój nastąpi dopiero po powrocie Krymu, mamy wiadomość dla prezydenta Zełenskiego: Krymu już nie ma. A jeśli waszym priorytetem jest powrót Krymu i udział amerykańskich żołnierzy w walce o jego powrót, to jesteście zdani na siebie.
Rzecznik Donalda Trumpa tłumaczył wówczas, że Lanza nie wypowiadał się w imieniu prezydenta.


