​Polski sąd apelacyjny zaostrzył karę dla Rosjanina Stanisława S. - donoszą rosyjskie media. S. był skazany za szpiegostwo na 4 lata więzienia, ale wyrok zmieniono na 7 lat pozbawienia wolności.

​Polski sąd apelacyjny zaostrzył karę dla Rosjanina Stanisława S. - donoszą rosyjskie media. S. był skazany za szpiegostwo na 4 lata więzienia, ale wyrok zmieniono na 7 lat pozbawienia wolności.
Stanisław S. w 2014 roku /Leszek Szymański /PAP

Sąd rozpatrzył sprawę i skazał go na 7 lat więzienia, zamiast na 4 lata - powiedział ojciec skazanego w rozmowie z RIA Nowosti.

Ojciec Stanisława S. twierdzi, że nie ma dowodów na winę jego syna. Dodał, że syn za pół roku będzie wnioskował o przedterminowe zwolnienie. Najwyżej ostatnią szansą będzie Strasburg - dodaje.

Przyznał także, że syn nie narzeka na warunki, w których jest przetrzymywany, choć kilkakrotnie był przenoszony do różnych więzień.

Stanisław S., prawnik z podwójnym obywatelstwem (polskim i rosyjskim) i syn byłego bramkarza Hutnika Kraków, został zatrzymany przez ABW w 2014 roku. Zarzucano mu szpiegostwo na rzecz Rosji. Miał być szkolony w GRU i przekazywać Rosjanom informacje, w szczególności te dotyczące gazoportu w Świnoujściu. W 2012 roku miał także spotkać się z oficerami rosyjskiego wywiadu.

Rosjanin brał także udział w posiedzeniach sejmowych komisji, zajmujących się energetyką i rynkiem paliw.

(az)