Najsłynniejszy brukselski pomnik siusiającego chłopca - Manneken Pis - przywdział w sobotę gruziński strój narodowy. Członkowie społeczności gruzińskiej w Brukseli chcą w ten sposób zaapelować o zakończenie wojny z Rosją. Posąg jest ubrany w czerwono-białe spodnie i koszulę oraz tradycyjną czapkę.

Mająca około 60 centymetrów figurka nagiego chłopca co jakiś czas jest przebierana w różne stroje. W 2005 roku, w związku z obchodami 25-lecia "Solidarności", Manneken Pis przez jeden dzień był ubrany w strój polskiego stoczniowca.

Tradycja przebierania chłopca nabrała znaczenia w ostatnich latach. W jego garderobie jest już blisko 790 specjalnie uszytych strojów. Wśród nich są stroje regionalne wszystkich krajów członkowskich UE. Z Polski są cztery kostiumy: stoczniowca, husarza, strój kaszubski i krakowski.

Chłopiec bywa też przebierany za Napoleona, św. Mikołaja i Elvisa Presleya. Wszystkie przebrania trafiają do specjalnej kolekcji; część z nich można oglądać na stałej wystawie w Muzeum Miasta Brukseli.