Co najmniej osiem osób zginęło we wtorek w centrum Mali w wyniku eksplozji, gdy autobus pełen pasażerów wjechał na minę - poinformowały miejscowe źródła policyjne.

Autobus należący do prywatnej firmy transportowej jechał z miejscowości Douentza w centrum Mali do położonego na północy kraju miasta Gao. Ok. 30 km za Douentzą pojazd wjechał na minę, która eksplodowała. Zginęło co najmniej osiem osób, 13 zostało rannych.

Jak poinformowała miejscowa policja, autobus został doszczętnie zniszczony. Nie podano, ilu pasażerów nim jechało, wiadomo tylko, że właściciel firmy transportowej szybko zapewnił inny pojazd, który zabrał rannych i pozostałe osoby.

W tym roku to drugie tego typu wydarzenie w Mali. W styczniu, także w pobliżu Douentzy, jadący w konwoju pojazd sił pokojowych ONZ wjechał na minę, w wyniku czego zginęło dwóch żołnierzy pochodzących ze Sri Lanki, a wielu zostało rannych.

W Mali od 2012 roku, kiedy to północna część kraju dostała się pod kontrolę islamistów, trwa wojna domowa. W styczniu 2013 roku francuska armia przeprowadziła zbrojną interwencję, wypierając siły dżihadystyczne z okupowanych terenów. Jednak zwłaszcza w środkowej części państwa są obszary wciąż pozostające poza kontrolą sił rządowych Mali, wojsk francuskich czy oenzetowskich. Od 2015 roku akty przemocy na tych obszarach są częstsze i przesuwają się także na południe.