Specjalna komisja przyczyny wczorajszego pożaru w litewskiej rafinerii Możejki Nafta. Zarządza nią polski koncern PKN Orlen. Tylko nieznacznie zmniejszyła się produkcja paliwa. Rynek tego nie odczuje - zapewnił rzecznik rafinerii.

Zapaliło się urządzenie, które produkuje jeden z dodatków do produktów naftowych. Pożar został ugaszony w ciągu godziny. Nikt nie ucierpiał.

Przed ponad rokiem w Możejkach doszło do innego pożaru. Spłonęła wtedy kolumna destylacji próżniowej, a straty oszacowano na prawie 38 milionów euro.

PKN Orlen stał się posiadaczem kontrolnego pakietu akcji litewskiej rafinerii Możejki w połowie grudnia 2006 r.