"Paryż oczekuje, że piątkowa wizyta prezydenta Francois Hollande'a w Polsce poprawi stosunki polityczne między obydwoma krajami" - pisze "Le Figaro". "Wsparcie dla eksportu jest jednym z celów wizyty w Polsce, ale nie jedynym ani też nie pierwszoplanowym. Hollande nie przyjedzie do Warszawy jako przedstawiciel handlowy” – zaznacza.

Źródła w Pałacu Elizejskim, na które powołuje się "Le Figaro" podkreślają, że Hollande nie przyjedzie do Warszawy i "zaprezentuje Francję we wszystkich wymiarach przemysłowych, technologicznych i oczywiście politycznych". Osoby z otoczenia prezydenta zaznaczają, że nie ma on zamiaru powracać do stosowanej przez swojego poprzednika, że prezydent nie ma zamiaru powracać do uprawianej przez swojego poprzednika Nicolasa Sarkozy'ego "dyplomacji kontraktów" biznesowych.

Francuski dziennik nie pomniejsza jednak gospodarczego charakteru wizyty Hollande'a w Polsce. Zwraca uwagę, że towarzyszyć mu będą między innymi szefowie dwóch gigantów energetycznych: EDF i Arevy. "Francuski sektor przemysłowy jest zainteresowany budową siłowni nuklearnej w kraju, który nie ma jeszcze ani jednej takiej centrali" - pisze gazeta.

Dziennik podaje, że Hollande'owi podczas wizyty w Polsce towarzyszyć będzie co najmniej dwóch ministrów. Mają to być: szef dyplomacji Laurent Fabius i minister ds. europejskich Bernard Cazeneuve. W skład francuskiej delegacji ma wejść również 30-osobowa delegacja francuskich przedsiębiorców i szefów największych grup przemysłowych.