Nie tylko taktyczne głowice jądrowe, ale także strategiczna broń atomowa zostanie rozmieszczona na terytorium Białorusi – taką opinię przekazał w internetowym radiu RMF24 opozycjonista i krytyk reżimu Alaksandra Łukaszenki Paweł Łatuszka. Były ambasador Białorusi zaznaczył, że dla władz w Mińsku broń strategiczna będzie bezpiecznikiem na wypadek, gdyby doszło do użycia taktycznych głowic nuklearnych.

W rozmowie w Piotrem Salakiem w radiu RMF24 były ambasador w Warszawie przekonywał, że ogłoszona przez Władimira Putina 25 marca br. decyzja o umieszczeniu na terytorium Białorusi taktycznych głowic nuklearnych zostanie zrealizowana. 

Taktyczna broń jądrowa będzie na terytorium Białorusi. Jestem zdania, że to się odbędzie lada moment, lada chwila - stwierdził Paweł Łatuszka.

Według byłego białoruskiego ambasadora w Warszawie nie wiadomo wciąż dokładnie, gdzie znajdą się głowice jądrowe, które dostarczy Rosja. Należy brać pod uwagę, że broń atomowa może być składowana w magazynach w obwodzie mińskim i homelskim. Jak dodał Łatuszka, na to wskazują niektóre informacje.

Łatuszka: Kolejnym krokiem strategiczna broń jądrowa

Zdaniem białoruskiego opozycjonisty reżim Łukaszenki ma dalej idące plany, niż tylko przyjęcie na swoje terytorium taktycznej broni jądrowej. Paweł Łatuszka zwrócił uwagę, że w wypowiedzi Borysa Gryzłowa, ambasadora Rosji w Mińsku, jako miejsce składowania głowic jądrowych wskazany został graniczący z Polską obwód grodzieński.

W obwodzie grodzieńskim za czasów Związku Radzieckiego bodajże były trzy miejsca, gdzie znajdowana się taktyczna i strategiczna broń jądrowa - podkreślił Łatuszka. 

Kolejnym krokiem będzie umieszczenie na terytorium Białorusi strategicznej broni jądrowej. To taki bezpiecznik dla Łukaszenki na sytuację, kiedy - na przykład na polecenie Kremla czy wspólnie - podejmą decyzję o użyciu broni taktycznej - oznajmił Paweł Łatuszka.

O jaki bezpiecznik chodzi? Jak wyjaśnił były ambasador w Warszawie, Łukaszenka chce zabezpieczyć się, żeby "nie było później kontrataku na te obiekty, gdzie na terytorium Białorusi znajdzie się taktyczna broń jądrowa". On będzie miał taki bezpiecznik - broń strategiczną - dodał Łatuszka. 

Ambasador Rosji: Broń nuklearna pozwoli lepiej zagwarantować bezpieczeństwo Białorusi

Rosja ulokuje taktyczną broń nuklearną, którą planuje rozmieścić na Białorusi, przy zachodniej granicy Państwa Związkowego - powiedział w niedzielę ambasador Rosji w Mińsku Borys Gryzłow.

Gryzłow stwierdził na antenie białoruskiej telewizji, że obiekt, w którym będzie przechowywana broń na terytorium Białorusi, będzie gotowy do 1 lipca - podał portal kyivindependent.com. Z zapowiedzi Gryzłowa wynika, że rosyjska broń jądrowa może zostać zlokalizowana przy granicą z Polską, a więc i całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Broń nuklearna umieszczona na zachodnich granicach Białorusi pozwoli lepiej zagwarantować jej bezpieczeństwo - stwierdził Gryzłow.

Broń jądrowa na Białorusi to demonstracja wobec Chin

Ogłoszenie planu rozmieszczenia przez Rosję taktycznej broni jądrowej na Białorusi świadczy o tym, że spotkanie Władimira Putina z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem było nieudane - ocenił w piątek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy odniósł się do wizyty Xi w Moskwie, która odbyła się w dniach 20-22 marca.

Jak dodał Zełenski, jest to potrzebne Putinowi, żeby pokazać "jakąś podmiotowość, którą Rosja pod jego przywództwem już całkowicie utraciła" - pisze Interfax-Ukraina. Rosyjski dyktator potrzebuje też tego, "by pokazać jakieś polityczne kroki czy zwycięstwa" - uważa prezydent Ukrainy.

Putin: Rosja do 1 lipca zakończy budowę magazynów na Białorusi

O rozmieszczeniu na Białorusi taktycznej broni jądrowej Władimir Putin poinformował 25 marca - kilka dni po zakończeniu wizyty w Moskwie Xi Jinpinga. Putin  wskazał, że od dawna rozmieszczenia głowic jądrowych na Białorusi domagał się Alaksandr Łukaszenka. Dodał przy tym, że sojusznik Rosji graniczy z Polską i z innymi krajami NATO.

Jak zapowiedział Putin, Rosja do 1 lipca zakończy budowę magazynów do przechowywania taktycznej broni jądrowej na Białorusi. Rosyjski prezydent zapewnił, że Moskwa będzie sprawować kontrolę nad rakietami przeniesionymi na Białoruś.

NATO krytykuje plany Putina rozmieszczenia broni jądrowej

Retoryka Rosji w sprawie broni jądrowej jest niebezpieczna i nieodpowiedzialna - przekazała rzeczniczka NATO Oana Lungescu odnosząc się do słów Władimira Putina, po ogłoszeniu, że  Moskwa i Mińsk porozumiały się w kwestii rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na terenie Białorusi.

Przedstawicielka sojuszu stwierdziła, że Rosja wprowadza opinię publiczną w błąd, twierdząc, że porozumienie z Białorusią jest konieczne ze względu na NATO-wski program współdzielenia taktycznej broni jądrowej. 

Sojusznicy NATO działają z pełnym poszanowaniem umów międzynarodowych. Rosja z kolei konsekwentnie łamie zobowiązania w zakresie kontroli uzbrojeń, choćby ostatnio zawieszając swój udział w porozumieniu o redukcji uzbrojeń strategicznych Nowy START - dodała Oana Lungescu.

Do sprawy odniósł się też rzecznik polskiego MSZ. Potępiamy wzmacnianie zagrożenia dla pokoju w Europie i na świecie - przekazał Łukasz Jasina.

Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell wezwał władze Białorusi, by powstrzymały się od rozmieszczania na swoim terytorium rosyjskiej broni jądrowej. Borrell ostrzegł, że w przypadku zainstalowania na swoim terytorium rosyjskiej broni jądrowej, Białoruś może zostać objęta dalszymi sankcjami.

"Przyjmowanie przez Białoruś rosyjskiej broni atomowej na własnym terytorium oznaczałaby nieodpowiedzialną eskalację i zagrożenie dla europejskiego bezpieczeństwa. Białoruś może to jeszcze powstrzymać, to jej wybór. UE jest gotowa odpowiedzieć dalszymi sankcjami" - napisał Borrell.

Czym różni się taktyczna broń jądrowa od strategicznej?

Broń jądrowa jest spuścizną "zimnej wojny", czyli stanu napięcia oraz rywalizacji pomiędzy ZSRR a Stanami Zjednoczonymi w latach 1947-1991. Posiadały ją oba kraje i choć zobowiązały się zniszczyć jej znaczne ilości, tak naprawdę nie wiadomo, czy wszystkie zobowiązania zostały wykonane.

Oba rodzaje broni jądrowej - taktyczna i strategiczna - różnią się zarówno mocą, jak i zasięgiem.

Jak przekonywał w Popołudniowej rozmowie w RMF gen. Bogusław Pacek, taktyczna broń jądrowa w sposobie działania nie różni się od ogólnie znanej broni jądrowej.

Zasadnicza różnica polega na tym, że małe ładunki taktycznej broni jądrowej - bomby lub rakiety - przenoszone są przez bojowe środki taktyczne, które rażą na odległość 500 kilometrów. W związku z tym, może to być bomba zrzucona z samolotu, rakieta lub pocisk balistyczny Iskander - mówił gen. Pacek.

Taktyczną broń jądrową stosuje się raczej na polu bitwy (do zniszczenia ugrupowań wojsk) lub do rażenia magazynów broni, węzłów komunikacyjnych lub portów lotniczych.