Księżna Kate niechcący ujawniła płeć dziecka, które ma urodzić w lipcu - donosi telewizja Sky. Podczas wizyty w dawnym rybackim miasteczku Grimsby na wschodzie Wielkiej Brytanii, księżna dostała w podarunku pluszowego misia. Dziękując za prezent, powiedziała: "Zatrzymam go dla swojej có..."

Jak donosi Sky TV, stojąca obok 67-letnia Sandra Cook spytała wówczas Kate, czy nie chciała powiedzieć "córki".  Zmieszana księżna odparła, że nie zna płci dziecka, a delikatnie naciskana, dała do zrozumienia, że nie chce o tym mówić.

W innej rozmowie księżna Kate bardziej się pilnowała. Zapytana, czy czuje ruchy dziecka, odparła twierdząco, używając rodzaju nijakiego "ono".

Jeśli prawdą jest to, co Sandra Cook powiedziała Sky TV, to Wielka Brytania będzie miała nową królową. Wprowadzane zmiany w prawie do dziedziczenia tronu oznaczają bowiem, że pierworodna córka Williama i Kate zasiądzie na tronie nawet w sytuacji, gdyby z czasem na świecie pojawił się jej młodszy brat.

(edbie)