Oskarżona o kradzież złota z Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu 24-letnia obywatelka Chin trafiła do tymczasowego aresztu - przekazała agencja AFP, cytując oświadczenie paryskiej prokuratury. Kobieta jest oskarżona o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
- W Barcelonie zatrzymano obywatelkę Chin podejrzaną o kradzież cennych samorodków złota z paryskiego Luwru. Kobieta została ujęta na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.
- Do kradzieży doszło 16 września. Złodzieje sforsowali drzwi awaryjne i pancerne gabloty przy użyciu szlifierki i palnika. System alarmowy muzeum nie działał z powodu wcześniejszego cyberataku.
- Miesiąc później z Luwru zniknęły samorodki złota pochodzące z różnych części świata, m.in. z Boliwii, Uralu, Kalifornii oraz ponad 5-kilogramowy okaz z Australii. Straty oszacowano na 1,5 mln euro.
- Zatrzymana kobieta próbowała pozbyć się prawie kilograma stopionego złota.
- Więcej aktualnych informacji ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Kobieta została ujęta w Hiszpanii - zatrzymano ją w Barcelonie na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, o czym poinformowała prokurator Laure Beccuau. Do kradzieży doszło 16 września. Ponad miesiąc później z paryskiego Luwru doszło do kradzieży klejnotów. Sprzątaczka powiadomiła konserwatora o znalezieniu śmieci w sali wystawowej, a ten stwierdził, że zniknęły samorodki złota - poinformowała Beccuau.
Dodała, że grudki cennego kruszcu pochodziły z wielu państw.
Były wśród nich okazy z Boliwii - francuska Akademia Nauk dostała je w XVIII wieku. Z Uralu (podarował je car Mikołaj I w 1833 roku). Inne próbki pochodziły z Kalifornii, gdzie zostały odkryte w czasie gorączki złota w drugiej połowie XIX wieku; zniknął również odkryty w 1990 r. samorodek o wadze ponad 5 kg pochodzący z Australii - odnotowała prokuratorka.
Podkreśliła także, że strata finansowa została oszacowana na 1,5 mln euro, jednak "wartość historyczna i naukowa tych eksponatów została uznana za bezcenną". Złodzieje użyli szlifierki i palnika, aby pokonać drzwi awaryjne i pancerne gabloty. System alarmowy muzeum nie działał od czasu wcześniejszego cyberataku - przekazała agencja AFP, powołując się źródła policyjne.
Obywatelka Chin została zatrzymana, gdy próbowała pozbyć się kawałków stopionego złota o wadze prawie 1 kg. Celem toczącego się śledztwa jest wykazanie, co stało się ze skradzionymi przedmiotami i znalezienie ewentualnych wspólników - podsumowała prokuratorka.


