Co najmniej 36 osób zginęło, a ponad 200 odniosło obrażenia na skutek zawalenia się drewnianego rusztowania w kościele podczas festiwalu religijnego w Amharze w Etiopii - poinformowała w czwartek policja oraz naoczny świadek. Liczba ofiar może ulec zmianie, wieli rannych znajduje się w stanie krytycznym.

Do katastrofy doszło w środę w mieście Amhara w środkowej Etiopii podczas uroczystości z okazji święta maryjnego. W kościele Arerti Mariam co najmniej 36 osób zginęło, a ponad 200 odniosło obrażenia. Seyoum Altaye, lekarz z lokalnego szpitala, powiedział, że wśród ofiar są dzieci i osoby starsze.

Zawaliło się rusztowanie. Po prostu przygniotło ludzi, którzy byli poniżej. Niektórym z tych stojących na obrzeżach udało się uciec, ale wierni na środku zginęli - powiedział naoczny świadek agencji Reutera.

Z relacji świadków wynika, że zginęły także osoby, które znajdowały się na rusztowaniu. Wielu wiernych wspinało się na drewnianą konstrukcję, aby zobaczyć malowidło na suficie, gdy nagle całe rysztowanie zawaliło się. Ludzie zaczęli spadać z sufitu - powiedział cytowany przez CNN Mikias Mebratu, który stracił trójkę przyjaciół.

Dźwięk łamiącej się drewnianej konstrukcji był głośny i przerażający - powiedział jeden ze świadków, cytowany przez BBC.

Niestety, liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. Część rannych znajduje się w stanie krytycznym - powiedział komendant lokalnej policji Ahmed Gebeyehu.

Część ciężko rannych została przewieziona do Addis Abeby w celu dalszego leczenia.