W Unii Europejskiej nasila się skandal wokół jaj skażonych Fipronilem - zakazanym środkiem owadobójczym. Okazało się, że przedsiębiorstwa we Francji wykorzystały kilkadziesiąt tysięcy skażonych jaj, które zostały sprowadzone z Holandii, do produkcji m.in. wyrobów cukierniczych.

W Unii Europejskiej nasila się skandal wokół jaj skażonych Fipronilem - zakazanym środkiem owadobójczym. Okazało się, że przedsiębiorstwa we Francji wykorzystały kilkadziesiąt tysięcy skażonych jaj, które zostały sprowadzone z Holandii, do produkcji m.in. wyrobów cukierniczych.
Skażone Fipronilem jaja trafiły także do Francji. Zdjęcie ilustracyjne /Guido Kirchner/DPA /AFP/PAP/EPA

W związku z tym we Francji wszczęto natychmiastowe dochodzenie w celu ustalenia, które z obecnych na francuskim rynku wyrobów spożywczych zostały wyprodukowane z użyciem skażonych jaj. Odkryto również, że jedno z francuskich przedsiębiorstw sprowadziło z Holandii gotowe wyroby, które prawdopodobnie również były skażone.

Francuskie ministerstwo rolnictwa ostrzega, że precyzyjne ustalenie wyrobów, które należy wycofać z rynku, nie będzie łatwe. Chodzić może bowiem o kilkaset tysięcy ton żywności na terytorium całego kraju. Rządowi eksperci zapewniają jednak, że ilość Fipronilu w skażonych jajach jest zbyt mała, by mogło zaistnieć ryzyko znaczącego zagrożenia dla zdrowia.

Skandal ze skażonymi jajami objął wcześniej swoim zasięgiem Belgię, Holandię i Niemcy. 

(ph)