Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un dokonał inspekcji w fabryce wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Jak przekazała północnokoreańska agencja KCNA, Kim ocenił je jako kluczowy element uzbrojenia, zdolny do "unicestwienia wrogów poprzez nagłe, precyzyjne uderzenie".
- Kim Dzong Un przeprowadził inspekcję fabryki wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych w Korei Północnej.
- Przywódca ocenił system jako kluczowy element uzbrojenia, zdolny do nagłych i precyzyjnych uderzeń.
- System określono jako "strategiczny środek ataku", co według agencji Yonhap może sugerować zdolność przenoszenia głowic jądrowych.
- Najnowsze informacje z kraju i ze świata na rmf24.pl.
Kim Dzong Un stwierdził, że produkowany w fabryce wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych system uzbrojenia "całkowicie zmieni skład naszych sił rakietowych" i "będzie używany w dużych ilościach do zmasowanych ataków w czasie operacji wojskowych". Dodał, że może być wykorzystywany jako "strategiczny środek ataku" - przekazała północnokoreańska agencja.
Południowokoreańska agencja Yonhap oceniła, że użycie przez KCNA słowa "strategiczny" sugeruje, że opisywany system uzbrojenia może mieć zdolności do przenoszenia głowic jądrowych.
W depeszy KCNA napisano, że inspekcja odbyła się w niedzielę. Nie podano nazwy ani lokalizacji zakładu.
Agencja poinformowała wcześniej, że Kim obserwował w niedzielę także wystrzelenie strategicznych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu, które "potwierdziło integralność potęgi nuklearnej kraju i gotowość do kontrataku w obliczu zagrożeń dla bezpieczeństwa".
Było to kolejne z serii wydarzeń z udziałem Kima, mających na celu podkreślenie postępów militarnych i gospodarczych przed zjazdem Partii Pracy Korei, który ma się odbyć na początku 2026 roku. W ciągu ostatniego tygodnia przywódca Korei Płn. odwiedził też miejsce budowy okrętu podwodnego o napędzie atomowym oraz obserwował próbę pocisków ziemia-powietrze.


