Szokujące kulisy działalności maklerów giełdowych ujawnia sprawca "finansowego skandalu stulecia" we Francji. Jerome Kierviel, który naraził wielki bank "Societe Generale" na straty sięgające pięciu miliardów euro twierdzi, że dla maklerów najlepszą okazją do zarabiania miliardów były... zamachy terrorystyczne Al-Kaidy.

Według Kerviela najszczęśliwszym dniem dla maklerów zatrudnianych przez Societe Generale był 11 września 2001 roku. Po pamiętnych zamach Al-Kaidy w Stanach Zjednoczonych, ten francuski bank zarobił rekordowe sumy, ponieważ maklerzy od razu przewidzieli karkołomny spadek wartości akcji amerykańskich koncernów.

Kerviel sam przeprowadził rekordowe transakcje po krwawych atakach islamskich terrorystów w Londynie 3,5 roku temu. Świetnie się bawiłem kiedy ludzie ginęli w eksplozjach - przyznaje Kerviel. Kiedy sobie z tego zdałem sprawę, zacząłem wymiotować w ubikacji, ale zaraz powróciłem do pracy - wspomina.