Rząd Kazachstanu opublikował wstępny raport w związku z azerskim samolotem pasażerskim, który rozbił się pod koniec roku po przekierowaniu z Rosji. Według niego maszyna została uszkodzona "prawdopodobnie przez obiekty zewnętrzne".
Dokument mówi o licznych "uszkodzeniach" różnej wielkości na kadłubie, ogonie i prawym silniku. 53-stronnicowy raport nie wskazuje jednak, co było przyczyną katastrofy. Napisano natomiast, że zostaną przeprowadzone "śledztwa i ekspertyzy", by ustalić charakter i pochodzenie zniszczeń.
Tymczasem agencja Reutera poinformowała, że samolot został trafiony rakietą ziemia-powietrze. "Strona azerska posiada fragment rakiety Pancyr-S, który wydobyto z samolotu i zidentyfikowano drogą międzynarodowej ekspertyzy" - powiadomiła agencja, powołując się na źródło w rządzie Azerbejdżanu.
Początkowo czarne skrzynki z pokładu samolotu zostały przesłane do Brazylii i przeanalizowane z udziałem ekspertów azerskich, rosyjskich i kazachskich, a następnie przekazane Kazachstanowi.
Do katastrofy doszło 25 grudnia 2024 roku w mieście Aktau w Kazachstanie. Samolot Azerbaijan Airlines leciał z Baku do Groznego w Czeczenii na południu Federacji Rosyjskiej. Podczas awaryjnego lądowania maszyna rozpadła się i stanęła w płomieniach. Zginęło 38 osób.


