​Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych katastrofy pociągu osobowego w Danii. Do wypadku na moście łączącym wyspy Fionia i Zelandia doszło w środę. Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.

​Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych katastrofy pociągu osobowego w Danii. Do wypadku na moście łączącym wyspy Fionia i Zelandia doszło w środę. Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.
Katastrofa pociągu w Danii. Wzrosła liczba ofiar /TIM K. JENSEN /PAP/EPA

Wśród zabitych jest pięć kobiet i trzech mężczyzn - podał rzecznik duńskiej policji. Wcześniej informowano o sześciu zabitych i 16 rannych.

W pociągu jadącym z miasta Odense w środkowej części Fionii do Kopenhagi, położonej na Zelandii, było 131 podróżnych.

Do wypadku na 18-kilometrowym moście nad Wielkim Bełtem doszło w środę rano przy sztormowej pogodzie. Nie wiadomo, co dokładnie spowodowało katastrofę. W związku z silnym wiatrem w pociąg osobowy uderzyły plandeki i obiekty z pociągu towarowego jadącego w przeciwnym kierunku. Pociąg osobowy musiał gwałtownie hamować.

Codziennie most Storebaelt pokonuje ponad 27 tys. samochodów i 21 tys. pasażerów pociągów.


Opracowanie: