"Nigdy wcześniej czegoś tak poruszającego nie widziałem" - mówi australijski fotograf Evan Switzer. Mężczyzna uchwycił na zdjęciu moment, w którym kangur trzyma w ramionach kangurzycę - ostatni raz, tuż przed jej śmiercią. Towarzyszy im kangurzątko.

Umierająca kangurzyca leżała pod drzewem w rezerwacie przyrody w River Heads. Fotograf dostrzegł, jak do zwierzęcia podchodzi drugi kangur, pochyla nad nim, unosi jego głowę i bierze w ramiona: Wyglądał, jakby chciał sprawdzić, co dzieje się z jego towarzyszką - opowiada Switzer. Wsparł głowę kangurzycy, tak jakby chciał, żeby jeszcze przed śmiercią mogła popatrzeć na swoje dziecko - dodaje. 

Po śmierci partnerki torbacz jeszcze długi czas pilnował jej ciała. Odganiał wszystkie kangury, które do niego się zbliżały. Kangurzątko było zdezorientowane. Odskakiwało co jakiś czas od ciała matki, by skubać trawę, ale po chwili wracało - dodaje fotograf. 

Mężczyzna nie wie, co było przyczyną śmierci kangurzycy. Podkreśla, że zwierzę nie miało żadnych widocznych obrażeń. 

(mal)

The Telegraph