​Według rosyjskich mediów szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow miał na spotkaniu z lokalnymi władzami nawoływać do strzelania do odurzonych narkotykami kierowców. Przemówienie polityka zostało wyemitowane w telewizji "Grozny".

Na spotkaniu z czeczeńskimi urzędnikami, duchownymi i lokalnymi siłami bezpieczeństwa Kadyrow przedstawiał statystyki dotyczące wykroczeń dokonywanych przez kierowców będących pod wpływem narkotyków. Były bojownik powiedział, że do narkomanów na drogach należy strzelać. Do piekła z tymi, którzy niszczą spokój Republiki Czeczeńskiej, oni powinni zginąć. Nieważne, że to wbrew prawu... zastrzelcie ich. Rozumiecie? Takie jest prawo - powiedział szef Czeczenii.

Przemówienie z początku zostało pokazane w telewizji w ciągu dnia. Jak informuje "Nowaja Gazieta", w wieczornej powtórce kanał "Grozny" wygodnie jednak wyciął brutalne słowa Kadyrowa. 

W ciągu ostatnich lat Czeczenia próbuje walczyć z wysoką śmiertelnością na drogach. Wprowadzono surowe kary za spowodowanie wypadku (kierowcom władza może odebrać nie tylko prawo jazdy, ale również samochód) oraz ograniczono sprzedaż alkoholu. Czeczeńcy jednak próbują omijać prohibicję, sięgając po narkotyki. Władze nie potrafią sobie jednak z tym poradzić. Liczba narkomanów nie spada, pomimo naprawdę licznych zatrzymań. Przykładowo, w ciągu ostatnich dni czeczeńska policja zrobiła dwa naloty, w trakcie których złapano aż 700 osób.

(az)