30 izraelskich czołgów wdarło się rano do południowej części Strefy Gazy. Jak podały źródła lekarskie i mieszkańcy, doszło do starć, w których zginęło trzech terrorystów Islamskiego Dżihadu.

Według rzeczniczki armii izraelskiej, około 10 czołgów i pojazdów opancerzonych wjechało w ramach rutynowej operacji także na terytorium kontrolowane przez terrorystów z Hamasu. Dwóch izraelskich żołnierzy zostało lekko rannych, po wystrzeleniu w kierunku ich pojazdu pocisku przeciwpancernego.

Operacja miała miejsce w okolicach miast Rafah i Chan Junis, około 2 km w głąb Strefy Gazy. W opinii przedstawicieli palestyńskich służb bezpieczeństwa, był to najpoważniejszy od kilku miesięcy rajd izraelski na południu Strefy Gazy. Czołgi izraelskie ostrzelały również miasto Rafah, nie powodując ofiar w ludziach.

Siły izraelskie przerwały komunikację na głównej drodze łączącej północną i południową część Strefy Gazy.