Polska, której przywódcy otwarcie popierają karę śmierci, powinna być izolowana w Unii Europejskiej – uważa przywódca europejskich socjalistów Martin Schulz. Na konferencji prasowej w Strasburgu skrytykował nie tylko sprzeciw Polski wobec ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci, ale także wypowiedzi, w których prezydent Kaczyński deklaruje się jako zwolennik tej kary.

Ludzie, którzy są za karą śmierci, zajmują wysokie stanowiska w Unii Europejskiej. Pytanie brzmi: jak długo jeszcze będziemy to akceptować? Unijni przywódcy powinni pokazać, że Polska jest w tej kwestii całkowicie wyizolowana - powiedział Schulz.

Według niego "doskonałą okazją" będzie najbliższy szczyt Unii Europejskiej w Lizbonie 18-19 października, na którym przywódcy mają przyjąć nowy Traktat Reformujący UE.

Na ostatnim spotkaniu unijnych ministrów sprawiedliwości z powodu sprzeciwu Polski nie doszło do ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci. Zdaniem przedstawicieli naszego kraju w sytuacji, gdy w Europie nie orzeka się i nie wykonuje kary śmierci, nie ma powodu formalnego ustanawiania dnia poświęconego temu problemowi.