Przeszło 1,1 tys. kilogramów surowców przeznaczonych do produkcji syntetycznych narkotyków, które zostały zarekwirowane przez policję w holenderskim mieście Zaanstad, muszą zostać zwrócone ich właścicielowi. Informacje na ten temat przekazuje dziennik "De Telegraaf".

Funkcjonariusze policji pod koniec tygodnia wkroczyli do magazynu jednej z firm w położonym w aglomeracji Amsterdamu Zaandam. Odkryli tam warte 8 mln euro substancje chemiczne, które służą do produkcji syntetycznych narkotyków.

Jak podaje gazeta, okazało się, że w składzie skonfiskowanych substancji brakuje określonego składnika. To oznacza, że materiał nie może być oznaczony jako nielegalny i ma zostać zwrócony.

Obecna ustawa opiumowa pozwala przebiegłym przestępcom narkotykowym bawić się z nami. Producenci i handlarze narkotyków są kreatywni w znajdowaniu sposobów na obejście ustawy opiumowej - głosi wspólne oświadczenie burmistrza Jana Hamminga i szefa policji Sherwina Tjina-Asjoe.

Producenci narkotyków robią to poprzez opracowywanie nowych substancji, które tylko nieznacznie różnią się od już istniejących, które znajdują się na liście zabronionych.

Hamming i Tjin-Asjoe chcą zmiany holenderskiego ustawodawstwa narkotykowego, tak aby przestępcom trudniej było bezproblemowo produkować nowe rodzaje twardych narkotyków na bazie dozwolonych substancji.