Zmarł drugi ze strażaków, którzy w niedzielę zostali ranni podczas gaszenia lasów w rejonie Torre de Macanes koło Alicante w południowo-wschodniej Hiszpanii - poifnormowały lokalne władze. Służby kolejny dzień zmagają się z wielkim pożarem, który szaleje na Wyspach Kanaryjskich.

Ogień strawił już 800 hektarów położonego na kanaryjskiej Gomorze parku narodowego. Straż próbuje gasić go przy pomocy dziesięciu śmigłowców i samolotów.

Pożary wybuchły na Gomerze 4 sierpnia. Od tego czasu w parku narodowym Garajonay spłonęło 800 hektarów roślinności. Ostatniej nocy z powodu zagrożenia pożarowego ewakuowano 3 tys. osób, w tym ponad 900 drogą morską.

Tego lata pożary w Hiszpanii kraju są szczególnie gwałtowne. Pod koniec lipca w pożarze w Katalonii zginęły cztery osoby. Łącznie ogień strawił już 130 000 hektarów hiszpańskich lasów. Zima minęła bez opadów i ziemia jest tak sucha, jak nie zdarzyło się to od 70 lat.