W Hiszpanii przebywa ponad stu niebezpiecznych fundamentalistów islamskich, między innymi tak zwana grupa afgańska - ujawniła hiszpańska policja. Co prawda stróże prawa kontrolują ich poczynania, ale istnieją obawy, iż kiedy Stany Zjednoczone rozpoczną zapowiadany atak na Afganistan, terroryści będą organizować zamachy w imię świętej wojny – dżihadu.

Jako pierwsi dotarli do Hiszpanii członkowie algierskiej organizacji bojowej GIA. Kiedy Związek Radziecki zaatakował Afganistan dołączyli do nich ci, którzy odpowiedzieli na wezwanie do świętej wojny. Zdaniem policji jest wśród nich wielu fanatyków gotowych do udziału nawet w najbardziej ryzykownych akcjach – dlatego specjalna brygada kontroluje ponad 100 osób. Nadzorem objęto też meczety, bo najprawdopodobniej właśnie są one miejscem wymiany informacji między fundamentalistami. Policja nie jest jednak spokojna – najbardziej obawia się tych „uśpionych” islamistów, którzy pozostają w cieniu. Policjanci mówią, że właśnie ci są najniebezpieczniejsi.

17:30