16-letnia szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg przepłynie Atlantyk, aby wziąć udział szczycie klimatycznym ONZ w USA oraz COP25 w Santiago de Chile. Nastolatka tłumaczy, że zdecydowała się na taki sposób podróży, ponieważ nie lata samolotem. Greta wyjaśnia, że jest mają one "olbrzymi negatywny wpływ" na klimat.


Aktywistka odniosła się również do krytyków jej działalności. Nie przejmuję się hejtem i atakami ze strony osób zaprzeczających istnieniu kryzysu klimatycznego. Po prostu ich ignoruję. To przezabawne, ponieważ są tak zdesperowani. Jeśli nie mają do czego się przyczepić, to po prostu zmyślają. To jednocześnie bardzo smutne, ale i śmieszne - dodała Greta. 

Nastolatka przepłynie Ocean Atlantycki w sierpniu, na pokładzie 18-metrowego jachtu oceanicznego Malizia II, należącego do monakijskiej rodziny królewskiej. 

Greta Thunberg zyskała popularność w 2018 roku, gdy rozpoczęła jednoosobowy strajk klimatyczny. W każdy piątek nastolatka opuszczała zajęcia szkolne i pikietowała pod szwedzkim parlamentem. Dziewczyna apeluje do rządów o walkę ze zmianami klimatycznymi. Działaniami Grety inspirowały się setki tysięcy młodych ludzi, którzy organizowali podobne akcje na całym świecie.


Źródło: Associated Press/x-news