Nietypowy protest kobiecej drużyny piłkarskiej z miasta Rennes we Francji. Zawodniczki postanowiły trenować i rozgrywać mecze w ... majtkach. To - jak mówią - na znak protestu przeciwko dyskryminacji.
Zawodniczki oburzył fakt, że dyrekcja klubu piłkarskiego Cercle Paul Bert Bréquigny Football w Rennes zakupiła pełne stroje sportowe - to znaczy koszulki, spodenki i getry - męskiej drużynie, a panie dostały tylko koszulki.
Na znak protestu zawodniczki postanowiły trenować w koszulkach i majtkach. Co więcej - zapowiadają - że będą grać w takich strojach również podczas oficjalnych spotkań, jeżeli nie dostaną spodenek.
Kobiety zaznaczają jednocześnie, że nie widzą nic nieprzyzwoitego, w tym, że trenują w majtkach. Koszulki, które dostały są w męskich rozmiarach, więc sporo zakrywają.
A męski rozmiar koszulek dla pań, to według nich kolejny przejaw dyskryminacji.