Wojna w Ukrainie wpłynęła na wiele aspektów życia Rosjan, w tym na to, gdzie chcą lokować swoje pieniądze. Oligarchowie i ci, którzy mają po prostu nieco więcej gotówki, coraz rzadziej kupują nieruchomości w Europie. Wzrasta za to zainteresowanie Azją. Z raportu międzynarodowej firmy Tranio wynika, że najpopularniejsza jest Tajlandia.

  • Rosjanie coraz chętniej inwestują w Azji i USA.
  • Najpopularniejsza jest Tajlandia (25,6 proc. popytu), następnie ZEA, Turcja, Francja, Cypr i Hiszpania.
  • Zainteresowanie USA wzrosło o 78,5 proc.; najchętniej wybierane są Floryda, Georgia, Nowy Jork, Kalifornia i Illinois.
  • Głównymi motywacjami do inwestycji za granicą są przeprowadzka, obywatelstwo, inwestycje wakacyjne.
  • Spadek zainteresowania Europą wynika z ograniczeń dla Rosjan.
  • Ogólny popyt na zagraniczne nieruchomości wzrósł o 20 proc. rok do roku.

Raport międzynarodowego pośrednika nieruchomości zebrał dane z pierwszej połowy 2025 roku. Wynika z niego, że po raz drugi Rosjanie wykazują największe zainteresowanie kupnem nieruchomości w Tajlandii. Jednocześnie jej udział w popycie rośnie. O ile w pierwszej połowie ubiegłego roku wynosił on 19,7 proc., to pod koniec pierwszej połowy 2025 roku było to już 25,6 proc. Eksperci wskazują, że Tajlandia jest popularna, bo w tym kraju dla Rosjan nie ma żadnych ograniczeń, np. wjazdowych, ceny są niskie, a sam kraj jest atrakcyjny pod względem turystycznym.

Drugie miejsce, mimo spadku w porównaniu do ubiegłego roku, przypadło Zjednoczonym Emiratom Arabskim (11,6 proc. w pierwszej połowie 2024 roku i 9,6 proc. w pierwszej połowie 2025). Na ostatnim miejscu podium znalazła się Turcja (8,9 proc.). To awans, bo w ubiegłym roku była piąta. Wówczas trzecie miejsce zajmowała Grecja, która spadła teraz na ósme miejsce. Kolejne miejsca przypadły Francji (7,1 proc.), Cyprowi (6,6 proc.) i Hiszpanii (6,5 proc.).

Mapa popytu jest czytelna, ale akcenty w jej obrębie ulegają zmianie. "Obecnie trend azjatycki staje się coraz wyraźniejszy, Zjednoczone Emiraty Arabskie zajmują silną pozycję, a Europa pozostaje ważnym kierunkiem dla osób, które chcą uzyskać pozwolenie na pobyt lub się przeprowadzić do jakiegoś państwa" - wyjaśniła w wypowiedzi dla portalu realty.rbc.ru Jekaterina Nikitina, założycielka międzynarodowej firmy zajmującej się nieruchomościami zagranicznymi Nevestate.

Wzrosło zainteresowanie USA

Co ciekawe, według raportu zainteresowanie kupnem nieruchomości w Stanach Zjednoczonych wzrosło w porównaniu do ubiegłego roku o 78,5 proc. Rosjanie stanowią mniej niż 1 proc. nabywców amerykańskich nieruchomości, ale według National Association of Realtors - organizacji zajmującej się obrotem nieruchomościami - przeciętny Rosjanin wydaje na nieruchomość w USA 652 915 dolarów (ok. 2,3 mln zł). Ogólna średnia jest znacznie niższa - 480 695 dolarów (1,7 mln zł).

Największym zainteresowaniem Rosjan cieszy się Sunny Isles Beach na Florydzie oraz nieruchomości w stanach Georgia, Nowy Jork, Kalifornia i Illinois.

Trend na rynku nieruchomości zbiega się w czasie ze zmianą rosyjskiej opinii publicznej na temat Stanów Zjednoczonych - podaje "The Moscow Times", powołując się na sondaż niezależnej rosyjskiej pracowni badań opinii publicznej Centrum Lewady. Wynika z niego, że tylko 40 proc. Rosjan określiło USA jako naród "najbardziej wrogi" wobec Rosji, co oznacza spadek z 76 proc. rok wcześniej.

Po raz pierwszy od 13 lat większość respondentów Lewady nie określiła USA jako "głównego wroga" Rosji.

Obywatelstwo i inne motywacje

Motywacje, jakie stoją za zakupem nieruchomości za granicą, są różne. 18,3 proc. rosyjskich nabywców wskazało na chęć przeprowadzki na stałe, 14,4 proc. stwierdziło, że chce zabiegać o obywatelstwo danego kraju lub stały pobyt, a około jedna trzecia kupiła domy na wakacje lub wynajem.

Co mówią specjaliści o spadku zainteresowania Europą? "Ono wynikało przede wszystkim z programów naturalizacji i uzyskania obywatelstwa. Niedawno taka droga albo została całkowicie zamknięta, albo zmieniły się kryteria. Ale większość Rosjan, którzy dążyli do uzyskania pozwolenia na pobyt, już rozwiązała tę kwestię" - wyjaśniają eksperci firmy Tranio.

Eksperci wskazują też, że ogólne zainteresowanie inwestycjami w nieruchomości za granicą wzrosło. Popyt na nieruchomości zagraniczne wzrósł o 20 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Większość transakcji mieści się w przedziale od 300 000 do 500 000 dolarów (od 1 mln zł do 1,8 mln zł).