Samolot z Hosnim Mubarakiem na pokładzie wylądował dziś w bazie wojskowej w Kairze - podała telewizja Al-Dżazira. Były prezydent Egiptu ma być sądzony w związku ze śmiercią setek demonstrantów podczas antyrządowych protestów z początku roku.

Odsunięty od władzy w wyniku masowych protestów Mubarak opuścił wcześniej szpital w kurorcie Szarm el-Szejk nad Morzem Czerwonym. Zostanie przewieziony do budynku szkoły policyjnej w stolicy Egiptu, gdzie wkrótce rozpocznie się wspólny proces zarówno byłego przywódcy jak i jego dwóch synów, Alaa i Gamala. Ciążą na nich zarzuty korupcji i zabójstwa uczestników pokojowych protestów antyrządowych.

Jak podkreśla Reuters, Mubarak będzie pierwszym przywódcą arabskim, który stanie przed sądem od czasu, gdy regionem wstrząsnęła fala antyrządowych protestów.

Były prezydent Egiptu ustąpił 11 lutego w rezultacie demonstracji, które rozpoczęły się 25 stycznia. Według oficjalnego bilansu, w czasie 18 dni bezprecedensowych demonstracji w Egipcie zginęło 846 osób.