​To nie scena z filmu akcji, a rzeczywistość właścicieli domu w miejscowości Osimo w środkowych Włoszech. Na ogrodzenie ich posiadłości wpadły, jeden po drugim, dwa ferrari. Obaj kierowcy odnieśli niegroźne obrażenia.

Dwa sportowe samochody wypadły z drogi na zakręcie i z ogromnym impetem, lecąc w powietrzu, wpadły na ogrodzenie willi z basenem w odległości kilku metrów od siebie.

Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w miejscowości Osimo we włoskiej prowincji Ankona. Wypadek zarejestrowały przydomowe kamery monitoringu.

Włoska agencja ANSA poinformowała, że na miejsce wezwano ratowników medycznych, policję i straż pożarną. W jednym z dwóch samochodów doszło bowiem do niewielkiego pożaru, który szybko został ugaszony. Policja zabezpieczyła pojazdy.

Za kierownicami obu rozbitych luksusowych aut - jednego benzynowego i drugiego hybrydowego - siedzieli zagraniczni turyści narodowości belgijskiej, przebywający we Włoszech na urlopie.

Obaj odnieśli niegroźne obrażenia.