Lotnisko w Monachium zostało ponownie otwarte w piątek rano po zamknięciu na noc z powodu zauważenia w pobliżu dronów - poinformowała agencja Reutera. W czwartek wieczorem odwołano prawie 20 lotów - prawie 3 tys. pasażerów zmuszonych zostało do przerwania podróży. Wielu z nich spędziło noc na lotnisku.

Agencja DPA, powołując się na źródła policyjne, informowała w nocy, że o obecności dronów w strefie monachijskiego lotniska służby zostały zaalarmowane przez mieszkańców okolicznych osiedli.

Drony nad lotniskiem w Monachium

Władze monachijskiego lotniska poinformowały, że pojawienie się w czwartek późnym wieczorem w strefie lotniska niezidentyfikowanych dronów zmusiło kontrolę ruchu do zamknięcia ruchu, co poskutkowało odwołaniem około 20 planowych lotów, jak również wstrzymaniem podróży prawie 3 tys. pasażerów. Wielu z nich noc z czwartku na piątek spędza na lotnisku.

Kolejnych 15 przylatujących samolotów zostało przekierowanych do Stuttgartu, Norymbergi, Wiednia i Frankfurtu. "Na lotnisku w Monachium obowiązuje zakaz regularnych lotów pasażerskich od północy do 5:00 rano. W tym czasie dozwolone są tylko nocne loty pocztowe oraz loty specjalne" - informowała agencja DPA.

Jak przekazała agencja Reutera, w piątek rano lotnisko w Monachium zostało ponownie otwarte po zamknięciu na noc z powodu zauważenia w pobliżu dronów

Niemcy mają plan, jak radzić sobie z dronami

W ubiegłym tygodniu szef MSW Niemiec Alexander Dobrindt poinformował, że w Federalnej Ziemi Szlezwik-Holsztyn "zauważono roje dronów". Według doniesień medialnych małe drony pojawiły się nad obiektami fabrycznymi firmy ThyssenKrupp oraz Szpitalem Uniwersyteckim i elektrownią w Kilonii. 

Rafineria w Heide, zaopatrująca lotnisko w Hamburgu w paliwo, również prawdopodobnie stała się celem penetracji wywiadowczej przez drony, poinformował "Der Spiegel". Organy ścigania w Niemczech wszczęły dochodzenie w sprawie podejrzenia szpiegowania obiektów infrastruktury krytycznej przez bezzałogowce.

Wcześniej gazeta "Bild" ujawniła, że niemiecki rząd opracowuje plan walki z niezidentyfikowanymi dronami. Jego głównym punktem ma być przyznanie Bundeswehrze prawa do zestrzeliwania dronów w przypadku zagrożenia życia ludzkiego lub zagrożenia infrastruktury krytycznej. Rząd zamierza przedstawić plan jesienią.