Nad elektrowniami jądrowymi Forsmark na północ od Sztokholmu oraz Oskarshamn w południowo-wschodniej Szwecji zaobserwowano drony - poinformowała szwedzka policja. Nie wiadomo, kto stoi za tymi incydentami.

Jak podano w komunikacie, "ochroniarz z elektrowni Forsmark skontaktował się w piątek z policją, gdy zauważył nad obszarem chronionym drona". "Był to większy model, odporny na silny wiatr" - zaznaczono.

Policjanci udali się na miejsce, wysłano też helikopter. "Widzieli przez chwilę drona poruszającego się nad Forsmark, po czym obiekt znikł przy Graesoe (wyspa na Bałtyku). Nic nie wskazuje, aby dron coś upuścił lub gdzieś wylądował" - podkreślono.

Według policji do nieuprawnionego wtargnięcia na teren chroniony z wykorzystaniem drona doszło też w elektrowni Oskarshamn.

Szwedzka policja w obu przypadkach wszczęła śledztwo. W tej chwili nikt nie jest podejrzany.

Wcześniej media podały, powołując się na świadków, że obecność drona zaobserwowano również nad elektrownią Ringhals pod Goeteborgiem. Policja w sobotę po południu poinformowała, że nie może tej informacji potwierdzić

W piątek wieczorem na wyspie Gotlandia wylądowało 100 żołnierzy szwedzkich sił reagowania kryzysowego w związku z zaostrzoną sytuacją na wschodzie Europy.