Amerykańskie władze rozważają wprowadzenie dowodów osobistych, jako jednego ze środków zwiększenia bezpieczeństwa w kraju, w obliczu wojny z terroryzmem. Do tej pory rolę dokumentów tożsamości pełniły prawo jazdy, karta ubezpieczenia społecznego lub też książeczka wojskowa.

Wystarczało to na przykład do założenia konta bankowego, kupna i sprzedaży nieruchomości, zapisania się na kursy - na przykład pilotażu. W ubiegłym tygodniu jeden z koncernów informatycznych zaproponował stworzenie krajowego systemu identyfikacji, opartego na dowodach osobistych, posiadanych przez każdego mieszkańca USA. Ich fotografie i odciski palców byłyby przechowywane w pamięciach komputerów, umożliwiając błyskawiczną identyfikację. Jednak projekt ma wielu oponentów. Dla nich wprowadzenie obowiązkowych dokumentów tożsamości kojarzy się z życiem w państwie policyjnym.

rys. RMF

22:45