Chilijczycy wybierają prezydenta. Trwa druga decydująca tura głosowania. Wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy w historii kraju głową państwa zostanie kobieta. Faworytką jest bowiem 54-letnia Michelle Bachelet.

Kandydatka z ramienia centrolewicowej koalicji Porozumienie dla Demokracji, jest lekarzem pediatrą i matką trójki dzieci. W pierwszej odsłonie głosowania zdobyła ponad 45 procent głosów. Jej rywalem jest prawicowy biznesmen Sebastianem Pinera.

Koalicja Porozumienie dla Demokracji rządzi w Chile od 1990 roku, czyli od momentu upadku dyktatury generała Augusto Pinocheta.