Dwaj mężczyźni zginęli, a trzej zostali ranni w wypadku na terenie nieczynnej huty żelaza w Kladnie w środkowych Czechach. Na mężczyzn zawaliła się część dachu jednej z hal.

Zabici to ludzie w wieku 23 i 26 lat. Ciężko ranni to 47-latek i 14-letni chłopak. Jeszcze jeden człowiek z lekkimi obrażeniami wydostał się spod ruin o własnych siłach i po opatrzeniu przez lekarzy poszedł do domu - poinformowała rzeczniczka policji Jana Steinerova.

Poszukiwania prowadzone z przeszkolonymi psami na miejscu wypadku zakończono w sobotę po południu. Okazało się, że pod ruinami w chwili zawalenia się konstrukcji było sześć osób, a nie 10 jak wcześniej sądzono.

Przedstawiciel władz miasta powiedział, że poszkodowani sprawcy wypadku to Romowie, którzy mimo ostrzeżeń rozbierali dach w celu zdobycia złomu metalowego.