Według informacji "New York Daily News", Lech Wałęsa jeszcze w tym miesiącu przyleci do Stanów Zjednoczonych i spotka się z okupującymi dzielnicę finansową na Manhattanie. Od ponad 3 tygodni młodzi ludzie domagają się ukarania banków. Protesty organizowane są już w całych USA. Amerykanie liczą, że obecność Lecha Wałęsy przyciągnie uwagę mediów i wywrze presje na amerykańskiej administracji.

Pojawiają się nawet głosy, że może dojdzie do spotkania Obamy z Wałęsą. Były prezydent nie spotkał się z amerykańskim prezydentem w Polsce podczas jego wizyty. Wcześniejsi przywódcy USA zawsze spotykali się z Wałęsą.

Zaproszenie do legendy Solidarności wysłali protestujący na Wall Street. Chcą, by Lech Wałęsa poparł ich protest. Być może będziemy świadkami wystąpienia byłego polskiego prezydenta przed wielotysięcznym tłumem młodych ludzi na Wall Street. Lech Wałęsa za oceanem jest bardzo szanowany. Amerykanie z pewnością nie wiedzą, kto jest obecnym prezydentem naszego kraju, ale wiedzą na pewno jaką rolę odegrał Wałęsa.