Nie będzie ślubów poza świątyniami - zdecydowała bułgarska cerkiew. Hierarchowie sprzeciwiają się mówieniu sakrementalnego "tak" w restauracjach, na jachtach czy też przy hotelowych basenach.

Zdaniem bułgarskiego dziennika "Monitor", decyzja grozi zmniejszeniem liczby ślubów cerkiewnych, gdyż większość młodych par nie rozumie głębokiego sensu sakramentu małżeńskiego, a widzi tylko jego wizualną stronę.

Większość jednak aprobuje decyzję Świętego Synodu. Trzeba było położyć kres tej wadliwej modzie. Małżeństwo należy zawierać zgodnie z kanonami. Wyłącznie w świątyni i wyłącznie po mszy - grzmiał jeden z członków bułgarskiego Synodu Świętych.

Duchowni zostali uprzedzeni, że za naruszenie kanonów będą musieli składać wyjaśnienia przed metropolitą odpowiedniej diecezji i karani grzywną.

Biskup przypomniał, że rok temu Święty Synod zakazał zawieranie małżeństw w sobotę i pilnie śledzi przestrzegania tego zakazu, zarówno jak i zakazu udzielania ślubów w czasie postu.

W Bułgarii sam ślub kościelny nie ma mocy prawnej.