Nieznani sprawcy po raz kolejny zdewastowali uroczysko w leżących pod Mińskiem Kuropatach, gdzie znajdują się groby ofiar stalinowskich represji.

Namalowane czerwoną farbą swastyki pojawiły się m.in. na Krzyżu Kuropackim, miejscowej symbolicznej kaplicy i kamieniu upamiętniającym rozstrzelanych Żydów i Muzułmanów.

W przejściu podziemnym prowadzącym do Kuropat pojawiły się napisy "Za Ruś" i "Związek Słowiański".

Kilka dni temu nieznani sprawcy uszkodzili w Kuropatach około 10 krzyży, w tym Krzyż Polski oraz granitową ławkę ustawioną przez prezydenta USA Billa Clintona.

Właśnie w Kuropatach do 1941 roku NKWD zamordowało setki tysięcy osób. Według szacunków historyków, w lesie, przez który prowadzi teraz autostrada może leżeć nawet 300 tysięcy ludzi, a wśród nich Polacy.