Władze Barcelony postanowiły znaleźć rozwiązanie problemu nadmiernej liczby turystów odwiedzających jedną z największych atrakcji turystycznych stolicy Katalonii, bazylikę Sagrada Familia. Wkrótce w pobliżu zabytku powstanie ogromny plac, który ma rozładować tłumy turystów pojawiających się tam z całego świata.

Od wielu lat mieszkańcy Barcelony narzekają na tłumy turystów zwiedzających zaprojektowaną przez Antoniego Gaudiego bazylikę Sagrada Familia. Aby zrobić atrakcyjne zdjęcie, często blokowali oni pobliskie drogi i chodniki. 

Nie pomógł ubiegłoroczny zakaz robienia zdjęć ze schodów ruchomych prowadzących do bazyliki. Z każdym rokiem liczba turystów rośnie - według szacunków co roku odwiedza to miejsce cztery miliony osób. 

Władze Barcelony mają pomysł

Rozwiązaniem problemu natłoku turystów w tym miejscu ma być być ogromny plac niedaleko bazyliki Sagrada Familia o powierzchni ponad 6 tys. metrów kwadratowych.

To właśnie na nim turyści będą mogli się tłoczyć, robić zdjęcia, bądź po prostu podziwiać atrakcję z odległości. 

Dzięki temu odciążone zostaną okoliczne drogi i w efekcie poprawi się sytuacja mieszkańców. 

Całość inwestycji ma kosztować 2,7 miliona euro, a budowa placu rozpocznie się we wrześniu i potrwa osiem miesięcy - informuje portal Metro.

Nowy projekt pomoże odciążyć miejsce, w którym trudno jest pogodzić codzienne użytkowanie terenu z potrzebami odwiedzających świątynię. Łatwiej będzie zarządzać sytuacją i poradzić sobie z napięciami, jakie tam naturalnie powstawały - tłumaczy przedstawiciel miejskiej rady. 

Problem jest równie duży, co zdenerwowanie miejscowych. Ci w ubiegłym roku wzięli sprawy w swoje ręce i próbowali rozganiać turystów armatkami wodnymi.  Wzięli też udział w wielotysięcznej demonstracji pod hasłem: "Turyści do domów!".

Nadmierna turystyka, czyli tzw. overtourism, dotyka coraz więcej najpopularniejszych turystycznie miejsc na świecie. Ten problem szczególnie nasilił się po wygaśnięciu obostrzeń związanych z pandemią Covid-19.