Zima pokrzyżowała plany pasażerów planujących swój wylot z portów lotniczych w niemieckim Monachium i szkockim Glasgow. W obu przypadkach decyzję o zamknięciu podjęto z powodu intensywnych opadów śniegu.

Obfite opady śniegu i niska temperatura spowodowały czasowe wstrzymanie pracy lotniska w Monachium. Pierwsze utrudnienia wystąpiły w piątek po południu, kiedy to odwołano 150 lotów - potwierdził rzecznik lotniska. 

W sobotę rano poinformował, że ze względu na utrzymujące się trudne warunki pogodowe praca lotniska pozostanie zawieszona do godz. 6 rano w niedzielę. W Bawarii duże utrudnienia występują także w ruchu kolejowym i drogowym, doszło do wielu wypadków - informuje w sobotę dpa.

Po zawieszeniu pracy lotniska w Monachium, część samolotów została przekierowana do Norymbergi - potwierdził rzecznik lotniska w Norymberdze. Podkreślił, że ze względu na przepustowość obiektu, port będzie mógł przyjąć jedynie ograniczoną liczbę samolotów. Na razie w Norymberdze regularne operacje są w dużej mierze możliwe. Ale mamy tu też do czynienia z opadami śniegu, cały czas pracują służby zimowe - dodał rzecznik.

Śnieg i lód spowodowały chaos w ruchu drogowym w dużej części Bawarii. Policja w Monachium wystosowała w sobotę apel do kierowców o "unikanie niepotrzebnych podróży" i wyjazdy tylko w koniecznych przypadkach. Ze względu na obfite opady śniegu sytuacja na drogach jest niezwykle trudna - poinformował rzecznik monachijskiej policji.

Także połączenia kolejowe do i z głównego dworca kolejowego w Monachium zostały tymczasowo zawieszone, nie kursuje kolej podmiejska i niektóre pociągi regionalne - informuje dpa.

Jak podała Deutsche Bahn (DB), w nocy z piątku na sobotę wiele linii kolejowych w rejonie Monachium nie funkcjonowało. "W Ulm i Monachium pasażerowie musieli spędzić noc w pociągach" - dodało DB.

W Monachium pierwszy atak zimy sprawił, że czasowo przestała kursować też komunikacja miejska: metro, autobusy i tramwaje. Na drogach - szczególnie w południowej Bawarii - doszło do licznych wypadków. 

W trzech miejscach na terenie Bawarii ruch pociągów został sparaliżowany przez powalone drzewa. Przez całą sobotę należy spodziewać się opóźnień i odwołań pociągów.

Policja w południowej części Bawarii wezwała mieszkańców, aby pozostali w sobotę w domach. Wiele dróg, szczególnie mniejszych i poza miastami, jest nadal mocno zaśnieżonych lub zablokowanych przez powalone drzewa - nad usuwaniem utrudnień pracują służby porządkowe i ratownicze.

Zdaniem niemieckich służb meteorologicznych zimowa pogoda na razie będzie się utrzymywać - opady śniegu, czasami bardzo intensywne, spodziewane są na południu i południowym wschodzie Bawarii przez całą sobotę.  

Odwołano loty także na lotnisku w Glasgow

Z powodu intensywnych opadów śniegu zostało zamknięte w sobotę do odwołania lotnisko w szkockim mieście Glasgow.

"Śnieżyca okazała się silniejsza niż oczekiwaliśmy" - napisały władze portu na platformie X (dawny Twitter). Zapewniły, że służby lotniskowe robią wszystko, by najszybciej jak to jest możliwe wznowić pracę lotniska. 

Brytyjscy meteorolodzy ostrzegają w sobotę przed śnieżycami w wielu rejonach Szkocji oraz na cały wschodnim wybrzeżu Anglii, a także w południowo-wschodniej Anglii.

Na południu Czech stan klęski żywiołowej

W nocy spadło 40 centymetrów śniegu. Według meteorologów w wielu miejscach tworzą się zaspy.

Dla ciężarówek o ładowności ponad 12 ton zamknięta została droga I/56 prowadząca na Słowację. Ten szlak komunikacyjny prowadzi obok ujęcia wody i nie wolno tam korzystać z soli i innych środków chemicznych. 

Ciężarówki nie są w stanie pokonać oblodzonych wzniesień.

Najtrudniejsza sytuacja jest w południowych Czechach, gdzie napadało 75 cm świeżego śniegu. Władze lokalne ogłosiły stan klęski żywiołowej. 

Śnieg pozbawił tam prądu 10 tysięcy gospodarstw domowych. W całym kraju są problemy w transporcie kolejowym i autobusowym

Wiele dróg, zwłaszcza niższej klasy odśnieżania, nie będzie w ogóle przejezdnych w sobotę. Wciąż padający gęsty śnieg utrudnia usuwanie połamanych drzew i naprawę linii energetycznych.