Pogorszył się stan byłego premiera Izraela, Ariela Szarona. Jak informują izraelskie media, polityk walczy o życie.

Ariel Szaron od 8 lat jest w śpiączce. Jak podają izraelskie media, powołując się na opinię lekarzy, były premier cierpi na niewydolność nerek. Dziennik "Haaretz" zaznacza, że według specjalistów 85-letniemu politykowi zostało "kilka dni życia".

Ariel Szaron doznał rozległego udaru mózgu w 2005 roku. Rok później przeszedł kolejny, wtedy też zapadł w śpiączkę.

Od tego czasu pojawiały się jednak informacje, że być może były premier się wybudzi. Lekarze obserwowali zwiększoną aktywność mózgu polityka w czasie, gdy słyszał on głos swojej rodziny. Zarejestrowano też reakcje mózgu w momencie, gdy był dotykany.

Ariel Szaron został premierem Izraela w 2001 roku. W 1982 roku jako minister obrony przeprowadził inwazję na Liban. To on również zainicjował budowę muru na Zachodnim Brzegu Jordanu, który oddziela Izrael od Palestyny.