Centrum im. Szymona Wiesenthala w Los Angeles wystosowało apel do papieża Benedykta XVI o odwołanie o. Tadeusza Rydzyka w związku z jego antysemickimi wypowiedziami.

Papież prawdopodobnie czuje się bardzo zawstydzony przez te komentarze - powiedział założyciel i dziekan największej w świecie żydowskiej instytucji broniącej praw człowieka - rabin Marvin Hier. Czegoś takiego nie można tolerować - dodał.

W opublikowanym wcześniej oświadczeniu rabin nazwał redemptorystę z Torunia "Josefem Goebbelsem w koloratce". Po raz kolejny zaaplikowano antysemityzm, robiąc raz jeszcze z Żydów ofiarę kolejnego kryzysu politycznego. Nadszedł czas, by papież działał zdecydowanie. Nie można tolerować księdza, nawołującego przez radio miliony Polaków do nienawiści - podkreślił Hier.

Apel centrum Wiesenthala odwołuje się do bulwersujących wypowiedzi ojca Tadeusza Rydzyka na temat prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żony i Jedwabnego. Według tygodnika "Wprost" zakonnik powiedział m.in., że sprawa Jedwabnego służyła tylko temu, by środowiska żydowskie mogły wyłudzić od Polski 65 mld dolarów. Rabin Marvin Hier ocenił, że oskarżenia przeciwko prezydentowi Kaczyńskiemu to przekroczenie wszelkich granic.

Zainaugurowane przez Szymona Wiesenthala w 1977 roku międzynarodowe centrum w Los Angeles zajmuje się edukacją, promocją praw człowieka, a także walczy z przejawami rasizmu i antysemityzmu w świecie. Z organizacją jest stowarzyszonych około 400 tys. rodzin.