"Zawalenie się dwóch mostów w obwodzie kurskim i briańskim na zachodzie Rosji nastąpiło wskutek eksplozji. Oba zdarzenia są traktowane jako akty terroru" - oświadczył w niedzielę rosyjski Komitet Śledczy, cytowany przez agencję AFP. Jako pierwszy zawalił się most drogowy nad linią kolejową w obwodzie briańskim - w sobotę przed godz. 22. Zginęło tam 7 osób. Cztery godziny później runął most kolejowy nad autostradą w obwodzie kurskim. Ranni zostali maszyniści.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował w niedzielę, że przywódca Rosji Władimir Putin przez całą noc otrzymywał raporty od Federalnej Służby Bezpieczeństwa i ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych na temat obu zdarzeń.
Śledczy poinformowali, że most drogowy nad linią kolejową w obwodzie briańskim został wysadzony w powietrze w sobotę tuż przed godz. 22 czasu polskiego, w chwili, gdy przejeżdżał pod nim pociąg pasażerski relacji Klimowo-Moskwa wiozący 388 pasażerów. Zginęło siedem osób, a 69 zostało rannych.


