Mężczyzna został postrzelony z broni myśliwskiej przez kompletnie pijanego mieszkańca bloku. Został ranny w głowę i trafił do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Według świadków pijany mężczyzna strzelił trzykrotnie z broni myśliwskiej. Najprawdopodobniej celował w ziemię. Postrzelony pechowo znalazł się jednak na linii strzału. Ze świadkiem strzelaniny i z Andrzejem Browarkiem ze stołecznej policji rozmawiał reporter RMF FM Paweł Świąder:

46-letni mężczyzna, który według wstępnych ustaleń nie miał pozwolenia na broń, mieszkał na trzecim piętrze. Pijany napastnik trafił na komendę, gdzie po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany.