Konwój amerykańskich żołnierzy udających się do Żagania wjechał z Niemiec do Polski przez Olszynę w Lubuskiem. Na granicy Amerykanów symbolicznie powitali żołnierze z "Czarnej Dywizji" w Żaganiu, gdzie ma stacjonować duża grupa pancerniaków z USA i ich sprzęt.

Konwój amerykańskich żołnierzy udających się do Żagania wjechał z Niemiec do Polski przez Olszynę w Lubuskiem. Na granicy Amerykanów symbolicznie powitali żołnierze z "Czarnej Dywizji" w Żaganiu, gdzie ma stacjonować duża grupa pancerniaków z USA i ich sprzęt.
Żołnierze amerykańskiej Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej przekraczają polsko-niemiecką granicę w Olszynie /Lech Muszyński /PAP

W drodze do Żagania z niemieckiego portu Bremerhaven w konwoju, który dojechał rano do Olszyny, jest kilkadziesiąt ciężarówek i terenowych Humvee z wojskowymi na pokładach.

Na granicy na Amerykanów czekali polscy żołnierze, na czele z dowódcą 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania gen. dyw. Jarosławem Miką, a także wielu dziennikarzy, fotoreporterów i operatorów kamer.

Kiedy amerykańska kolumna zatrzymała się, z pierwszego z pojazdów wysiadł dowódca skierowanej do Polski 3 Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej płk Christopher R. Norrie. Naprzeciw wyszedł mu generał Mika. Oficerowie uścisnęli sobie dłonie i krótko porozmawiali.

Potem jeden z amerykańskich żołnierzy zdjął z pierwszego samochodu w konwoju niemiecką flagę, złożył i przekazał eskortującym kolumnę żandarmom z Niemiec. Następnie założył polską. Tym samym eskortę nad konwojem przejęła polska żandarmeria wojskowa.

Zaraz potem konwój ruszył w kierunku Żagania. Tam na Skwerze Czołgisty przed wejściem na teren 34 Brygady Kawalerii Pancernej zaplanowano dalszą część powitania.

Ciężki sprzęt, taki jak czołgi, wozy bojowe czy haubice jest transportowany głównie koleją. Natomiast większość amerykańskich żołnierzy z indywidualnym sprzętem dociera do naszego kraju samolotami. Następnie z lotnisk we Wrocławiu czy Poznaniu autobusami udają się do miejsc zakwaterowania.

Licząca 3,5 tys. ludzi brygadowa grupa bojowa ma na wyposażeniu 400 pojazdów gąsienicowych i ponad 900 kołowych, w tym 87 czołgów M1A2 Abrams, 18 samobieżnych haubic kal. 155 mm Paladin, ponad 400 samochodów Humvee i 144 bojowe wozy piechoty Bradley. Cały ten sprzęt jest przerzucany do Polski.

Dowództwo brygady, pododdziały zabezpieczenia i bataliony wsparcia, pułk artylerii polowej, szwadrony kawalerii mają stacjonować w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu. Od lutego amerykański żołnierze wraz ze swoim sprzętem zaczną się dyslokować w regionie, by ćwiczyć z europejskimi sojusznikami.

Amerykańskie brygady mają przebywać w Polsce i innych krajach regionu rotacyjnie w ramach operacji Atlantic Resolve.

Pierwszą 9-miesięczną zmianę będzie pełnić 3 Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa (Armored Brigade Combat Team, ABCT) z 4 Dywizji Piechoty w Fort Carson w stanie Kolorado. To właśnie jej żołnierzy symbolicznie witano na granicy w Olszynie.

(abs)