Awaria jednego z wagonów była przyczyną poniedziałkowego wykolejenia się pociągu z olejem napędowym w Warnicach, niedaleko Świnoujścia. Linia kolejowa do Świnoujścia nieprzejezdna będzie co najmniej do końca tygodnia.

Zabranie ładunku i naprawa torowiska potrwają do piątku. Dla pasażerów działa zastępcza komunikacja autobusowa - poinformował rzecznik prasowy PLK Mirosław Siemieniec.

Służby techniczne przewoźnika Orlen KolTrans przepompowują olej napędowy z wykolejonych do podstawionych cystern. Usuwana jest ziemia w miejscach wycieku. Puste cysterny odciąga z toru ciągnik i żuraw kolejowy. Po wykonaniu tych operacji rozpocznie się naprawa mniej zniszczonego toru.  

Przez awarię pomp wydłużyło się przepompowywanie oleju do podstawionych cystern - wyjaśnił rzecznik.

Pasażerowie korzystają z zastępczej komunikacji autobusowej na odcinku Mokrzyca Wielka - Świnoujście. PKP Intercity przewozi pasażerów dwóch pociągów dalekobieżnych autobusami na trasie Szczecin-Świnoujście.  

Według wstępnych szacunków, naprawa infrastruktury kolejowej po wykolejeniu pociągu pochłonie ponad milion złotych.
 
W poniedziałek nad ranem wykoleił się podciąg na odcinku Świnoujście-Recław w miejscowości Warnowo. Doszło do wycieku oleju napędowego z sześciu cystern. W wypadku nikt nie został ranny.

(mpw)