W trzecim tygodniu grudnia zarejestrowano w Polsce blisko 39 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Wystarczyło więc kilka dni mrozów, by liczba nowych przypadków zmniejszyła się o połowę. Zmarło jednak 13 osób, u których potwierdzono obecność wirusa A/H1N1. To najnowsze dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny.

W okresie od 16 do 22 grudnia średnia dzienna zapadalność na grypę wynosiła 14,5 na 100 tysięcy ludności. Tydzień wcześniej było to 23,6, odnotowano wówczas prawie 72 tysiące przypadków grypy. Natomiast na początku miesiąca nowych zachorowań było ponad 96 tysięcy, a pod koniec listopada prawie 134 tysiące.

Epidemiolodzy nie mają jednak optymistycznych wieści. Według nich, możliwe są jeszcze dwie fale wzmożonych zachorowań na grypę. Po świątecznych spotkaniach prawdopodobnie zwiększy się liczba osób, które ulegną zakażeniom. Druga fala zachorowań może wystąpić za dwa - trzy miesiące.

Na całym świecie w wyniku pandemii grypy A/H1N1 zmarło dotąd co najmniej 11 516 osób. W Europie potwierdzono co najmniej 2045 takich przypadków.