Trzy osoby ranne w zeszłotygodniowym wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim wyszły ze szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Dwie kolejne wymagają jeszcze hospitalizacji.

W szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim zostają jeszcze dwie osoby, które ucierpiały w wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim.

W szpitalu nadal pozostaje kobieta na oddziale chirurgi ogólnej. Jej stan bardzo szybko się poprawia, więc po zaleczeniu ran poparzeniowych najprawdopodobniej już w najbliższych dniach pacjentka będzie mogła wrócić do domu - tłumaczy Joanna Pawlaczyk, rzecznik szpitala.

W szpitalu przebywa także najmłodsza pacjenta, która ucierpiała w wyniku wybuchu gazu. Dziewczynka leży na pododdziale leczenia oparzeń, jednak o jej stanie zdrowia szpital nie informuje - nie ma na to zgody rodziny.

Dwie kolejne osoby wciąż leczą się w Siemianowicach Śląskich, w specjalistycznym szpitalu zajmującym się oparzeniami. 

Wskutek wycieku gazu i pożaru w Jankowie Przygodzkim zginęły dwie osoby, 13 trafiło z obrażeniami do szpitala.

(jad)