Krzysztof B. - szef zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji w Rzeszowie nie trafi do aresztu. Aresztowani na trzy miesiące zostali natomiast dwaj inni podejrzani. Taką decyzję wydał Sąd Okręgowy w Krakowie.

Uzasadnienie sądu zostało utajnione. Sama sprawa może jednak nieco dziwić, bo wczorajsze zatrzymanie obu podejrzanych miało być sukcesem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dzisiaj podejrzani zostali wprowadzeni na salę w asyście zamaskowanych i uzbrojonych agentów ABW.

Możliwe jednak, że jeszcze dziś prokurator zdecyduje o zastosowaniu np. dozoru policyjnego wobec Krzysztofa B.

Jeśli chodzi o dwóch innych podejrzanych - w tym naczelnika jednego z wydziałów biura - obaj zostali aresztowani na 3 miesiące. Posiedzenia aresztowe w stosunku do kolejnego podejrzanego jeszcze trwa. Wobec piątego podejrzanego zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 15 tys. zł.

Przypomnijmy - naczelnik zarządu CBŚP w Rzeszowie Krzysztof B., naczelnik jednego z Wydziałów Zarządu CBŚP w Rzeszowie Daniel Ś. oraz trzej inni podejrzani zostali zatrzymani 27 lutego na potrzeby śledztwa prowadzonego przez krakowską Prokuraturę Okręgową.

Postępowanie dotyczy korupcji i przestępstw związanych z prostytucją.

(abs)