Policja wypuściła z izby zatrzymań pięciu młodych mężczyzn zatrzymanych w związku z okaleczeniem nożem dwóch nastolatek w Goczałkowicach Zdroju. Nikt nie usłyszał zarzutów.

Nie było podstaw, by komukolwiek postawić zarzuty - powiedziała Karolina Błaszczyk, rzeczniczka policji w Pszczynie. 

Zatrzymani mieli od 16 do 21 lat. Dziś zostali powtórnie przesłuchani, po tym jak w ich zeznaniach pojawiły się rozbieżności.

Policjanci wyjaśniają dalej, co wydarzyło się w niedzielny wieczór. Dwie dziewczynki w wieku 14 i 15 lat zostały skaleczone w twarz, szyję i brzuch. Wszystkie trafiły do szpitala. Rany jednak nie były groźne i po opatrzeniu nastolatki wyszły do domu.