Od dziś w Polsce i całej Unii Europejskiej wolno sprzedawać wyłącznie zapalniczki z mechanizmem, którego nie potrafią obsługiwać dzieci. W życie weszła bowiem decyzja Komisji Europejskiej z lutego 2007 r., która zakazuje wprowadzania na rynek zapalniczek mogących stwarzać niebezpieczeństwo dla najmłodszych.

Chodzi o zapalniczki, które swoją formą mogą budzić szczególne zainteresowanie dzieci, czyli takie które przypominają np. samochodziki, smoki, telefony komórkowe, owoce.

Poza tym wszystkie zapalniczki znajdujące się w sprzedaży muszą być odpowiednio zabezpieczone przed uruchomieniem. Np. poprzez podwójny mechanizm – wyjaśnia Konrad Gruner z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta:

Reporter RMF FM Paweł Żuchowski sprawdzał, jakie zapalniczki można dziś kupić w sklepie. Okazało się, że w sprzedaży w dalszym ciągu znajdują się te, których sprzedawać już nie wolno:

Polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podał, że na przedsiębiorcę, który po 11 marca wprowadzi na rynek zakazane zapalniczki, może zostać nałożona kara w wysokości do 100 tys. zł.

Komisja Europejska szacuje, że dzieci bawiące się zapalniczkami powodują rocznie prawie 2 tysięce wypadków; niestety część z nich kończy się śmiercią. Wprowadzenie obowiązku zabezpieczenia zapalniczek sprawiło, że liczba takich wypadków w USA spadła o 60 proc.